Uwielbiam zapach farby drukarskiej, zapach świeżego ciasta i włoskiej kuchni. Moi najbliżsi dobrze o tym wiedzą i z okazji urodzin sprezentowali mi dwie książki kucharskie: Nigellissimę i White Plate. Słodkie. Połączenie zapachu farby drukarskiej, pięknego papieru, cudownych zdjęć, na widok których cieknie ślinka, pięknych słów o rozkoszy, jaką daje poznawanie nowych smaków i celebrowanie jedzenia.
No i 26 lat na karku...
Nie mogę się napatrzeć. W weekend pierwsze ciasto z białego talerza :) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz