niedziela, 14 lipca 2013

Francja cebulowa elegancja i szyk

   Jakiś czas temu ugotowałam swoją pierwszą zupę. Pierwsze kroki w tej dziedzinie już za mną, postanowiłam więc upichcić coś jeszcze, tym razem wg przepisu z portalu Kwestia Smaku. 
   Odmierzałam skrupulatnie każdy gram i każdy mililitr. Po posmakowaniu jednak zupa wydała mi się zbyt, hmm..., słodka i mało wyrazista. Dodałam więc ok. 250ml passaty pomidorowej. Całość przelałam do dużego naczynia żaroodpornego, ułożyłam na górze bagietkę, wg przepisu i zapiekłam. 
   Wyszła dobra i sycąca zupka. Tylko tej cebulki w ogromnej ilości jakoś przełknąć nie mogłam... 

Pyszny, zapieczony ser...
... i tymianek świeży i suszony.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz